rozpocznę tę notkę wesołym akcentem, mianowicie:
wraz z nowym rokiem moja nazwa, jaką się posługiwałam (panna w krótkich włosach) zostaje zmieniona. dlaczego? bo po pierwsze, włosy zapuściłam, a po drugie, nie pasuje mi to do koncepcji nowego bloga.
*POCZĄTEK REKLAMY*
abcdefghijklmno
nowego bloga? tak, owszem. pod TYM linkiem go znajdziecie. jest to dosyć spontaniczny pomysł, postanowiłam po prostu, że chcę mieć miejsce do dzielenia się takimi bzdetami jak włosy, kosmetyki, etc. no i przy okazji rozmowy z przyjaciółką doszłyśmy do wniosku, że możemy we dwójkę stworzyć coś takiego. jest to więc blog, który ma dwóch autorów. tematyka typowo kobieca, serdecznie zapraszam.
12345678
*KONIEC REKLAMY*
styczeń rozpoczął się bardzo pozytywnie, zdecydowanie nie mam na co narzekać. przez święta trochę przytyłam i ową tendencję wzrostową utrzymuję nadal.
WOŚP, czyli Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to polska, charytatywna zbiórka pieniędzy na rzecz dzieci chorych, zorganizowana przez Jurka Owsiaka. tak, to ten sam facet od woodstocku. ale to chyba w sumie wie każdy. w tym roku grają już po raz 23, zbierając pieniądze również na osoby starsze. i prawidłowo, oni też potrzebują naszej pomocy. przeczytałam dzisiaj w internecie artykuł KLIK, który mnie strasznie zirytował. cała moja wypowiedź pewnie będzie czymś w rodzaju odpowiedzi. z góry podkreślam, że zdaję sobie sprawę z tego, że to ironia.
przede wszystkim, zaznaczyć trzeba, że WOŚP gra od 1993 roku. udało im się przez te lata zebrać około 581 700 717,37zł (wikipedia tak powiedziała). wyobrażacie sobie takie pieniądze? masa osób posądza Owsiaka o kradzież, o to, że nie wszystkie pieniądze wpłacane przez ludzi trafiają na rzecz chorych dzieci i sprzętu szpitalnego dla nich. nawet jeśli, to ludzie, co z tego? Owsiak nie zabiera setek milionów, to człowiek, który też musi z czegoś żyć! angażuje do pomocy tysiące ludzi, kto inny potrafi zrobić coś takiego? bo na pewno nie hejter, który siedzi przed kompem z dupą i potrafi tylko krytykować wszystko i wszystkich. nawet jeśli Owsiak zabrał kilka milionów, to niech mu się nimi dobrze gospodaruje, bo i tak robi tyle dobrego, że przysłowiowa 'kopara' opada. do jakiego szpitala się nie pójdzie i gdzie się człowiek nie obejrzy, ma okazję zobaczyć jakieś drogie maszyny z naklejkami w kształcie serduszka. tyle dobrego, tyle uratowanych żyć! w tym pewnie i moje. nie wiem, czy gdyby nie WOŚP miałabym inny inkubator jako noworodek, czy miałabym inne pompy wtłaczające we mnie jedzenie, gdy miałam problemy z jelitami, czy miałabym cokolwiek z tego.
jeden z najsłynniejszych polskich szpitali, mianowicie Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie jest zadłużone na około 270mln zł. właśnie tam bez dwóch zdań uratowano mi życie. gdyby nie lekarze w CZD, nie pisałabym tutaj do Was! dlaczego wspominam o tym długu? ponieważ chcę uświadomić, że sprzęt medyczny, rehabilitacyjny czy wszelaki inny mieszczący się w szpitalach jest niesamowicie drogi. i chociaż WOŚP nie uratuje każdego ośrodka leczącego ludzi, nie pomoże w 100%, to dokłada swoją cegiełkę, albo nawet kilkanaście cegiełek. inicjatywa Jurka Owsiaka uratowała dupę niejednemu. poważnie mówię. a ludzie, zamiast pomagać, co robią? hejtują. osądzają. nienawidzą. bo ludzie potrafią tylko nienawidzić, a jak dać coś komuś z siebie to nie, bo po co.
Cudami zarządza Bóg, a to on daje życie i je odbiera. Jak się Panu Bogu zachce zabrać aniołka do nieba, to nic Owsiakowi do tego. Zamiast wydawać bajońskie sumy na sprzęt medyczny, lepiej zmówić pacierz. Albo dać na tacę. przeczytamy na stronie, którą podałam Wam na początku WOŚPowej wypowiedzi. istna kpina, czyż nie? owszem, jeśli jesteś chrześcijaninem, to może zgodzisz się z pierwszym zdaniem. ale cała reszta zabiera mi z gardła język. dzisiejsza medycyna jest na takim etapie, że gdyby nie leki, drogie urządzenia i inne tego typu, to właściwie połowa z nas by umierała, a ćwierć już nie żyła. dać na tacę, po co, ja się pytam, po co? żeby ksiądz mógł sobie nowe auto luksusowe kupić? żeby odpicować sobie ołtarzyk z Jezuskiem jakąś złotą rameczką, czy czymkurwa ja przepraszam? wrzucać na tacę, hahaha, komedia. lepiej wrzuć do puszki, zajmij się przekazaniem 1% podatku na jakiś szczytny cel, albo wyślij smsa wspomagającego coś dobrego (o tym na końcu). uwierz mi, Jezus nie potrzebuje Twoich pieniędzy.
Chore dziecko nie jest już zygotą, niemą i nic nie potrzebującą istotką w łonie matki, o którą trzęsą się zastępy obrońców życia. Wielkie słowa już nie wystarczą, dzieckiem trzeba się zająć, co gorsza: leczyć. Nic dziwnego, że traci na atrakcyjności. jak dziecko może stracić na atrakcyjności? naprawdę zastanawiam się, czy ten tekst to jakiś troll, czy jego autorka jest niezrównoważoną psychicznie osobą z niskim ilorazem inteligencji. owszem, dzieckiem trzeba się zająć. czy się rodzi z chorobą, czy zdrowe, trzeba je leczyć. kwestia tylko, czy okresowo, czy może stale. to się nazywa odpowiedzialność. za własne czyny głównie, bo przypominam - dziecko bierze się z współżycia, to są konsekwencje seksu.
Caritas. Organizacja, której nazwa często pada jako argument przeciwko WOŚP. Chodzi chyba o to, że skoro jest fundacja katolicka, to wszystkie inne powinny zniknąć. Co za dużo, to zbyt zdrowo. Zwłaszcza dla dziecka, które: patrz punkt 2. punkt drugi, czyli to, co napisałam kursywą wyżej. tutaj nie ma słów, czy to WOŚP, czy to Caritas, obie fundacje bez dwóch zdań robią kupę dobrej roboty. czy to z powołania własnego serca, czy Boga. nadal nie rozumiem, jak można umniejszać w jakikolwiek sposób dziecko chore czy niepełnosprawne!
niestety, zawiodłam, przykro mi. nie jestem w stanie skonfrontować się z dalszą częścią tekstu, bo dostaję po prostu szewskiej pasji. moi drodzy, nie wrzucajcie tych paru złotych na tacę, tylko do puszki. zrobicie o wiele lepszy uczynek. życzę Wam, żebyście nigdy nie musieli korzystać ze sprzętu z WOŚPowymi naklejkami, ani właściwie żadnego innego.
zamiast wysyłać głupie smsy w celu wygrania bmw, wysłania komuś wirtualnego prezentu czy doładowania do głupiej gry, zrób dobry uczynek, wspomóż fundację tvn nie jesteś sam i
wyślij SMS o treści POMAGAM na numer 7126 (1zł + VAT).
a jeśli nie masz nic na koncie, to wesprzyj WOŚP klikając TU albo pajacyka, o TU.
dobro, które dajesz innym do Ciebie wraca, więc robisz to nie tylko dla innych, ale i dla siebie!
P.S. przeczytałam pod tym bulwersującym artykułem komentarz, z którego treści mogę dowiedzieć się coś o autorze. jest chory na mukowiscydozę. ma 44 lata. może jednak jest nadzieja, że pożyję coś więcej niż takie marne 20-30 lat? chciałabym doczekać się wnucząt.
*POCZĄTEK REKLAMY*
abcdefghijklmno
nowego bloga? tak, owszem. pod TYM linkiem go znajdziecie. jest to dosyć spontaniczny pomysł, postanowiłam po prostu, że chcę mieć miejsce do dzielenia się takimi bzdetami jak włosy, kosmetyki, etc. no i przy okazji rozmowy z przyjaciółką doszłyśmy do wniosku, że możemy we dwójkę stworzyć coś takiego. jest to więc blog, który ma dwóch autorów. tematyka typowo kobieca, serdecznie zapraszam.
12345678
*KONIEC REKLAMY*
styczeń rozpoczął się bardzo pozytywnie, zdecydowanie nie mam na co narzekać. przez święta trochę przytyłam i ową tendencję wzrostową utrzymuję nadal.
WOŚP, czyli Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to polska, charytatywna zbiórka pieniędzy na rzecz dzieci chorych, zorganizowana przez Jurka Owsiaka. tak, to ten sam facet od woodstocku. ale to chyba w sumie wie każdy. w tym roku grają już po raz 23, zbierając pieniądze również na osoby starsze. i prawidłowo, oni też potrzebują naszej pomocy. przeczytałam dzisiaj w internecie artykuł KLIK, który mnie strasznie zirytował. cała moja wypowiedź pewnie będzie czymś w rodzaju odpowiedzi. z góry podkreślam, że zdaję sobie sprawę z tego, że to ironia.
przede wszystkim, zaznaczyć trzeba, że WOŚP gra od 1993 roku. udało im się przez te lata zebrać około 581 700 717,37zł (wikipedia tak powiedziała). wyobrażacie sobie takie pieniądze? masa osób posądza Owsiaka o kradzież, o to, że nie wszystkie pieniądze wpłacane przez ludzi trafiają na rzecz chorych dzieci i sprzętu szpitalnego dla nich. nawet jeśli, to ludzie, co z tego? Owsiak nie zabiera setek milionów, to człowiek, który też musi z czegoś żyć! angażuje do pomocy tysiące ludzi, kto inny potrafi zrobić coś takiego? bo na pewno nie hejter, który siedzi przed kompem z dupą i potrafi tylko krytykować wszystko i wszystkich. nawet jeśli Owsiak zabrał kilka milionów, to niech mu się nimi dobrze gospodaruje, bo i tak robi tyle dobrego, że przysłowiowa 'kopara' opada. do jakiego szpitala się nie pójdzie i gdzie się człowiek nie obejrzy, ma okazję zobaczyć jakieś drogie maszyny z naklejkami w kształcie serduszka. tyle dobrego, tyle uratowanych żyć! w tym pewnie i moje. nie wiem, czy gdyby nie WOŚP miałabym inny inkubator jako noworodek, czy miałabym inne pompy wtłaczające we mnie jedzenie, gdy miałam problemy z jelitami, czy miałabym cokolwiek z tego.
jeden z najsłynniejszych polskich szpitali, mianowicie Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie jest zadłużone na około 270mln zł. właśnie tam bez dwóch zdań uratowano mi życie. gdyby nie lekarze w CZD, nie pisałabym tutaj do Was! dlaczego wspominam o tym długu? ponieważ chcę uświadomić, że sprzęt medyczny, rehabilitacyjny czy wszelaki inny mieszczący się w szpitalach jest niesamowicie drogi. i chociaż WOŚP nie uratuje każdego ośrodka leczącego ludzi, nie pomoże w 100%, to dokłada swoją cegiełkę, albo nawet kilkanaście cegiełek. inicjatywa Jurka Owsiaka uratowała dupę niejednemu. poważnie mówię. a ludzie, zamiast pomagać, co robią? hejtują. osądzają. nienawidzą. bo ludzie potrafią tylko nienawidzić, a jak dać coś komuś z siebie to nie, bo po co.
Cudami zarządza Bóg, a to on daje życie i je odbiera. Jak się Panu Bogu zachce zabrać aniołka do nieba, to nic Owsiakowi do tego. Zamiast wydawać bajońskie sumy na sprzęt medyczny, lepiej zmówić pacierz. Albo dać na tacę. przeczytamy na stronie, którą podałam Wam na początku WOŚPowej wypowiedzi. istna kpina, czyż nie? owszem, jeśli jesteś chrześcijaninem, to może zgodzisz się z pierwszym zdaniem. ale cała reszta zabiera mi z gardła język. dzisiejsza medycyna jest na takim etapie, że gdyby nie leki, drogie urządzenia i inne tego typu, to właściwie połowa z nas by umierała, a ćwierć już nie żyła. dać na tacę, po co, ja się pytam, po co? żeby ksiądz mógł sobie nowe auto luksusowe kupić? żeby odpicować sobie ołtarzyk z Jezuskiem jakąś złotą rameczką, czy czym
Chore dziecko nie jest już zygotą, niemą i nic nie potrzebującą istotką w łonie matki, o którą trzęsą się zastępy obrońców życia. Wielkie słowa już nie wystarczą, dzieckiem trzeba się zająć, co gorsza: leczyć. Nic dziwnego, że traci na atrakcyjności. jak dziecko może stracić na atrakcyjności? naprawdę zastanawiam się, czy ten tekst to jakiś troll, czy jego autorka jest niezrównoważoną psychicznie osobą z niskim ilorazem inteligencji. owszem, dzieckiem trzeba się zająć. czy się rodzi z chorobą, czy zdrowe, trzeba je leczyć. kwestia tylko, czy okresowo, czy może stale. to się nazywa odpowiedzialność. za własne czyny głównie, bo przypominam - dziecko bierze się z współżycia, to są konsekwencje seksu.
Caritas. Organizacja, której nazwa często pada jako argument przeciwko WOŚP. Chodzi chyba o to, że skoro jest fundacja katolicka, to wszystkie inne powinny zniknąć. Co za dużo, to zbyt zdrowo. Zwłaszcza dla dziecka, które: patrz punkt 2. punkt drugi, czyli to, co napisałam kursywą wyżej. tutaj nie ma słów, czy to WOŚP, czy to Caritas, obie fundacje bez dwóch zdań robią kupę dobrej roboty. czy to z powołania własnego serca, czy Boga. nadal nie rozumiem, jak można umniejszać w jakikolwiek sposób dziecko chore czy niepełnosprawne!
niestety, zawiodłam, przykro mi. nie jestem w stanie skonfrontować się z dalszą częścią tekstu, bo dostaję po prostu szewskiej pasji. moi drodzy, nie wrzucajcie tych paru złotych na tacę, tylko do puszki. zrobicie o wiele lepszy uczynek. życzę Wam, żebyście nigdy nie musieli korzystać ze sprzętu z WOŚPowymi naklejkami, ani właściwie żadnego innego.
zamiast wysyłać głupie smsy w celu wygrania bmw, wysłania komuś wirtualnego prezentu czy doładowania do głupiej gry, zrób dobry uczynek, wspomóż fundację tvn nie jesteś sam i
wyślij SMS o treści POMAGAM na numer 7126 (1zł + VAT).
a jeśli nie masz nic na koncie, to wesprzyj WOŚP klikając TU albo pajacyka, o TU.
dobro, które dajesz innym do Ciebie wraca, więc robisz to nie tylko dla innych, ale i dla siebie!
P.S. przeczytałam pod tym bulwersującym artykułem komentarz, z którego treści mogę dowiedzieć się coś o autorze. jest chory na mukowiscydozę. ma 44 lata. może jednak jest nadzieja, że pożyję coś więcej niż takie marne 20-30 lat? chciałabym doczekać się wnucząt.