poniedziałek, 11 listopada 2013

#033. monotonnie, lecz nie nudno

dopadła mnie po-weekendowa monotonia, odrabiam lekcje, które powinnam robić już kilka dni temu. tyle tego w około mnie, że już średnio się umiem połapać.
profaza, metafaza, anafaza, telofaza, interfaza, mitoza, mejoza, kariotyp, chromosomy, komórka diploidalna, kariokineza, mejoza, podział mejotyczno-redukcyjny. biologia. dziękuję bardzo, mogę już sobie iść? nawet nikt mi tego nie umie wytłumaczyć porządnie, więc się męczę. no i korzystam z pomocy internetu trochę, mając wrażenie, że ktoś robi zadania za mnie, przez co ja jeszcze bardziej ich nie rozumiem. naprawdę, tłumaczenia, które są w "Było sobie życie" są znacznie trafniejsze, niż te od mojej pani od biologi. czasami mam wrażenie, że nie dam rady napisać tych testów na tyle dobrze, jakbym chciała. ale nie stresuję się, bo po co? nie ma sensu.
pobrzdąkałam dzisiaj troszeńkę na gitarze, zagrałam jedną (!) grę w lola, którego mam zamiar ograniczyć.. na spacer mi się nie chciało wyjść, w ogóle jakoś tak leniwie. ale po mojej myśli, daję radę z nowymi postanowieniami. aż bym je tutaj wypisała, ale nie wiem, czy ma to większy sens. ważne, że są w mojej głowie. i nigdzie się na razie nie wybierają.
tak, a teraz angielski. niby prosty, ale w ilości przerażającej. ponad dziesięć stron ćwiczeń, poza tym mam jeszcze jutro kartkówkę. i chyba sprawdzian. cholera jasna. uczenie się angielskiego w taki sposób, jak mamy pokazane w szkole jest trochę bez sensu. lepiej nastawić się na komunikację, a nie na materiał, który tak czy inaczej przerabiałam kilka lat temu, lub idiotyzmy, które nic nie wnoszą do umiejętności porozumiewania się. bo właśnie w tym celu się uczę, prawda? Complete the questions with correct form of the Present Simple or Present Continuous. Then give true answers. BOŻE JAK JA NIENAWIDZĘ GRAMATYKI. mózg już mi się zlasował, mam dość lekcji.


mhmm, polski. notatka.
dwadzieścia minut później.
religia. Opowiedz jak rozumiesz zawołanie św. Augustyna 'kochaj i czyń co chesz'. NIJAK ROZUMIEM. dlaczego człowiek zajmuje wyjątkową pozycje w świecie przyrody i czym to się przejawia? bo ma przeciwstawny kciuk. kiedy człowiek staje się zagrożeniem dla świata? jak mu coś odpierdoli, zwykle okazuje się wariatem. wymień sytuacje w których człowiek bazując na swoich możliwościach jest absolutnie bezradny. poza tym, przepisz do zeszytu ewangelię niedzielną i naucz się tajemnic różańca świętego. przecież ja nawet w Boga nie wierzę!
idę sobie strzelić kulkę w łeb. no cóż. lepsze takie zmartwienia, niż poważniejsze.

8 komentarzy:

  1. wierzę, ze dasz radę zerwać z lolem, hahah <3

    OdpowiedzUsuń
  2. O, większość pojęć z biologii jeszcze nawet kojarzę :)
    Polski system edukacji nie jest najlepszy, tylko co biedni uczniowie mogą na to poradzić?

    OdpowiedzUsuń
  3. ja w gry nie gram. czasami może w simsy. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. jak dobrze, że ja to całe badziewie mam za sobą ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. haha, musisz się przyzwyczaić, czasem się zdarzało, że zmieniałam szablon 3-4 razy w tygodniu ;D to jest choroba u mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ah, najlepszy tekst z całej notatki ' NIJAK ROZUMIEM'. ;) Napisz tak na kartkówkę albo powiedz przy odpowiedzi hehe. Jestem ciekawa reakcji jaka by była ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja muszę powtórzyć całą genetykę oraz oddychanie.... i zupełnie nie chce mi się za to zabrać...

    OdpowiedzUsuń