niedziela, 6 października 2013

#021. w żartach zawsze bądź ostrożny...

bo nie każdy pozna żart. w żartach serce stracić można, a nie każdy serca wart. niby takie ckliwe i płytkie, a jednak słowa wypowiadane w dzieciństwie przez moją mamę zawierają w sobie olbrzymią ilość prawdy. kilka słów z czyichś ust, a bolą bardziej niż nóż w serce. im ich więcej, tym bolą bardziej. jakby każde słowo symbolizowało jedną broń, która mnie trafia. nóż, pistolet, działko rakietowe, miotacz ognia. słyszane, tudzież czytane - od osoby, która jest dla nas wszystkim - takie bolą niemiłosiernie mocno. owszem, zdaję sobie sprawę, że nie jestem ideałem. nikt nie jest. ale staram się. bardziej niż na początku, bo coraz mocniej uświadamiam sobie, że mam po co.
żyję cicho krwawiąc, krwawię cicho żyjąc.
umieram.

po czym okazuje się, że to żart (?)

1 komentarz:

  1. Widać, że jesteś z NIM szczęśliwa, a to najważniejsze. Ciekawie piszesz.
    www.esperadaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń